Szedzki stół, zimna płyta, frykadelki, muszelki, rybki,
salatki, ciasta, ciasteczka, lody, owoce, swieże soki.
Czego dusza zapragnie. Całe rodziny rzucily sie w poszukiwaniu najlepszych kąskow, a my po krakersowo-tytkowej diecie nie potrafimy opanować się ze szcześcia. Na Hamilton Island trafiamy do hotelowego basenu, a po kilku godzinach na plaże marzeń - Whitehaeven Beach.
Turkusowa woda, bialy, delikatny piasek, a zaraz za plaza rezerwat przyrody. Okolo 8 km od miejsca, do ktorego dobilismy rozposciera sie przepiekna laguna na plazy, ktora uznana jest za jedna z 5 najpiekniejszych plaz swiata.
Po przybyciu okazalo sie, ze reszta pasazerow bierze udzial w reklamie Durexa, przebierajac sie w jednoczesciowe czepki.
Dopiero po kilku tygodniach zorientowalismy sie, że karta którą płaciliśmy, nie była kredytową i PINu podpis nie zastąpi. Do dziś konto nie uległo zmianie :)
No comments:
Post a Comment